sobota, 5 czerwca 2010

Galeria

Jedną z moich ukochanych form modlitwy jest kontemplacja przyrody. Potrafię godzinami przyglądać się "jak trawa rośnie" jak to mój syn niedawno z przekąsem skomentował. Stąd te moje zdjęcia pojawiające się od czasu do czasu na blogu. W sekcji Linki umieściłem też linka do mojej najnowszej galerii.



Miłej zabawy :)

6 komentarzy:

  1. Świetnie zdjęcia. Szczególnie ten las - robi wrażenie! :) Rzeczywiście w takich miejscach zamyślenie nad Bogiem i Jego dziełem smakuje niezwykle pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że dawno się w taki sposób nie modliłem, ale to bardzo piękna forma. W zeszłym roku mieliśmy wielki ogród na przeciwko domu zakonnego i pamiętam, że lubiłem czasami się przejść na krótki spacer, po prostu kontemplując Boga w tym wszystkim. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ta fotka tutaj to jest mech i woda? Czy ja dobrze widzę?
    Las - największa katedra świata, z gotycko wyrośniętymi sosnami i barokowym majestatem dębów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze widzisz. Mech, woda i trochę słońca. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mamba18:36

    No faktycznie niczego sobie te fotki. A pacierz pan Liam to zmawia czy tylko tak pstryka? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zmawiam, mambo. Jak mamę kocham że zmawiam. :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.