czwartek, 2 lutego 2012

Telewizja Trwam, czyli Maryja Multiplex

Niedawno koleżanka zadała mi pytanie, czy wiem, o co chodzi z tym zamieszaniem wokół koncesji dla Telewizji "Trwam." Nie wiedziałem. A po przejrzeniu paru dostępnych źródeł... dalej nie wiem.

Kilka dni temu ktoś rano zadzwonił do moich drzwi. Otwieram, jeszcze zaspany i w piżamie, a tam babcia w futra okutana i do mnie w te słowa: "A, to nie ma w domu mamy, albo taty? Sam jesteś?" Uznałem, że nie ma co się tłumaczyć, że w moim wieku tak bywa i nie moja wina, że młodo wyglądam, więc odpowiadam krótko: "Sam." "A, bo my tu, te, podpisy zbieramy, żeby oni Radio Maryja do tych Multiplexów włączyli." "A... nie, to my nie będziemy podpisywać," ja na to. "Dziękuję."

Jak już skończyłem płakać ze śmiechu i skojarzyłem, że babci zapewne chodziło o telewizję właśnie, a nie radio i platformę cyfrową, a nie kino, to pomyślałem, że chyba jednak ksiądz Rydzyk jakąś dobrą robotę mimo wszystko robi. Bo przecież taka babcia, w normalnych okolicznościach (a już zwłaszcza w takie mrozy), to by narzekała w domu przy kaloryferze, ewentualnie lekarzowi głowę pozawracała w przychodni. A tak ma coś, co dla niej ważne, pracuje na większą chwałę Bogu i demokracji, angażuje się w coś, podpisy zbiera... Poważnie mówię. Można się z Rydzykiem nie zgadzać (i osobiście uważam, że nawet trzeba), ale to chyba nie jest do końca tak zupełnie jednoznaczne.

W końcu nasz Kościół nie od parady nazywa się Katolickim, czyli powszechnym. Znaczy, że może nie tyle poglądy na wiarę, ale społeczne, czy polityczne gremia ma wręcz obowiązek łączyć przeróżne. Mnie prywatnie może odrzucać od PIS-u na przykład, czy powiedzmy od SLD, ale to nie ma prawa znaczyć, że wyborcy tych partii nie mogą się ze mną spotkać w niedzielę w kościele. Ba, nawet formy pobożności mamy przecież wielorakie. Ja chętniej przyjdę na spotkanie Odnowy w Duchu Św. niż kółko różańcowe, ale nikt tu przecież nie dyskutuje o wyższości jednego, czy drugiego.

Co do telewizji ojca Rydzyka, to dalej nie wiem, w czym rzecz. Listu z poparciem podpisywał nie będę, ale też nie podpisałbym protestu. Sam telewizji od lat nie oglądam, za kablówkę w domu płacę ze względu na "sprzedaż wiązaną" z internetem oraz dla pozostałych domowników i nawet nie bardzo się orientuję, jakie tam kanały sobie pozamawiali. Ale argument, że katolicy mają prawo do własnych mediów trafia mi do przekonania. Nawet jeśli ja, również będąc katolikiem, takiej potrzeby odrębności nie odczuwam.

14 komentarzy:

  1. Prawda! Dla mnie mogą być przeróżne programy. Jeśli są jakieś "Al Arabija" w nie wiadomo jakim języku, to może być i TV Trwam. Nie przeszkadza mi to. Nie oglądam, ale jeśli ma to komuś sprawić radość, to niech sobie ogląda, ile chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, jeśli "Al Arabija" to zapewne w arabskim... ;)

      Usuń
  2. Hi hi! Maryja Multiplex! Dobre!

    Mówią o finansach tej całej spółki Rydzyka ale mnie też to nie przekonuje za bardzo. Ja mam wrażenie że to jest kwestia ideologiczna. Boją się konkurencji chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziecko, jakiej konkurencji? Dla kogo? Państwowych programów religijnych, których jest jak na lekarstwo? Czy o opozycję chodzi? Bo żebyśmy mieli jakiś sensowny kanał religijny, bez polityki i teorii spiskowych, to można by rozmawiać o konkurencji, a tak?

      Usuń
  3. LIam to nie chodzi o kino tylko ten system cyfrowy nazywa się też multiplex. Ale rozumiem pomyłkę i też bym się pewnie uśmiała.

    Natomiast sprawa finansowania spółki ojca Rydzyka to nie kwestia ideologiczna tylko faktyczna. Ja nie wiem jak to kwotowo wygląda, ale możliwe że cała struktura jest nie do zaakceptowania. Oni przecież utrzymują się z datków a to nie jest zbyt stabilny system, przynajmniej teoretycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, to nie wiedziałem. Autentycznie uznałem, że babci się pomyliło. Ale i tak mi zaimponowała. Poważnie. Ja nie wiem, czy jest coś za czym chciałoby mi się w tę pogodę nos z domu wystawiać...

      Usuń
  4. No nie przesadzajcie, to nie chodzi tylko o kwestie finansowe ale o łamanie prawa, na przykład przez emitowanie reklam ukrytych i to zarówno przez telewizję jak i radio Rydzyka.

    A poza tym multipleks to nie jest kołchoz i nie ma obowiązku żadnego równego podziału częstotliwości. Nawet jeśli uznać TV Trwam za tzw "medium katolickie" co też jest naciągane.

    Proponuję poczytać trochę tutaj: http://www.radiomaryja.pl.eu.org/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informacje, Patryku. Chociaż nie wiem, na ile wiarygodne jest takie źródło. W końcu to strona stworzona specjalnie po to, żeby "dokopać" radiu i Rydzykowi. Trudno powiedzieć, na ile są obiektywni.

      Ale z tym kołchozem akurat się zgadzam. Dlatego nie podpisałem petycji. :D

      Usuń
    2. Jak Ci tamto źródło nie odpowiada, to tu masz przeciwne i sobie średnią wyciągnij ;)

      http://www.patriota.pl/index.php/wiara/auto-da-fe/437-trwam

      Swoją drogą, to dzięki za tego linka, Pati. Poszperałam trochę i bardziej mi do przekonania trafia Twój, mimo wszystko.

      Usuń
  5. Masz rację że babcia by pewnie siedziała w domu albo kłóciła się w kolejce, ale ja nic nie poradzę na to, że Rydzyka zwyczajnie nie trawię. Niech sobie nadaje, gdzie chce, na szczęście ja nie muszę tego słuchać.

    A Ty nie wiesz, jak oni pluli na Owsiaka? Sam przecież pisałeś, jakie to przykre, a to jest właśnie źródło takich opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, bo naprawdę nie oglądam, ale wierzę.

      Dlatego zresztą napisałem, że moim zdaniem trzeba się z ojcem Rydzykiem nie zgadzać. Tyle, że on ma do swoich poglądów takie samo prawo, jak ja do swoich.

      Z drugiej strony, idąc jego linią rozumowania, ponieważ mnie ani TVN (jako opozycja Trwam), ani jego media nie przekonują, to powinienem iść i protestować, że dla mnie, Liama, w multipleksie nie ma specjalnej stacji. Moje poglądy są dyskryminowane! :))

      Usuń
  6. Joaśka13:40

    A tam, wszyscy bzdury gadacie. Rydzyk to paranoik, tak samo jak ten cały Natanek. Trzeba ich leczyć, a nie zastanawiać się, czy nie mają racji i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie Aśka, teraz to Ty bzdury gadasz. Natanek to świr, prawda, nieh się Bóg nad nim zlituje. Ale Rydzyk to tylko wytrawny polityk i biznesmen. Też wprawdzie wiele z religią nie ma, ale głupi nie jest.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.